niedziela, 8 marca 2015

filc i filc- Układ Słoneczny

Działam wciąż w filcu, powstają filcowe książki cichej pracy do edukacji- głównie kosmicznej, ale nie tylko- dla Syna. Bardzo cieszy mnie gdy widzę z jakim zapałem w fascynacją układa planety, kontynenty, zwierzęta (też pokaże ;) ), jak wiedza z różnych źródeł układa się w jego główce w jedną całość. I dlatego szyję, szyję i szyję a lista pomysłów 'do wykonania' ma pozycji tysiąćpińcet :)

Planety przyczepiane na guziczki, ponumerowane i guziki trochę podobne do planet- jest więc edukacyjny kosmicznie (planety/kosmos/gwiazdy etc) matematycznie (bo cyfry po kolei), jest trochę dopasowywanką- bo kolory wzory i ćwiczy motorykę małą i czynności życia codziennego- poprzez zapinanie guzików 

Dla większego dziecka można dorobić nazwy planet, dla mojego mam jeszcze karty z rysunkami planet- do dopasowywania; a te filcowe planety mogą występować też solo- jako podkładka do ćwiczenia układania ich w kolejności, do omawiania każdej itd, mój syn bardzo lubi aktywności z takimi małymi filcakami 

z niezastąpionego bloga imagineourlife, z moimi modyfikacjami.




Co poza tym?
Syn zaliczył wymianę garderoby, totalną, nie wiadomo kiedy wskoczył na 2 rozmiary wyżej, Wymieniliśmy totalnie wszystko, jestem w szoku jak to ubrania i buty potrafią skurczyć się przez zimę ;)
No i wiosna panie, wiosna idzie. Śnieg już prawie zszedł z gór (tych mniejszych które mam po drugiej stronie drogi :P ), w tych większych (które widzę jak na drogę wyjdę ) leży jeszcze duuużo i mrozi, ale tam to wiosna w maju dopiero.

Lubię bardzo takie nieśmiałe górskie przedwiośnie. Aż chce się żyć!

poniedziałek, 23 lutego 2015

kolorowe schodki czyli bead stairs

Skoro wróciły do łask, także i one zasługują na posta. Mamy je już jakieś pół roku, zainteresowanie najpierw było duże, potem spadło, teraz znów spore. (W ma w tym momencie 2 lata i 8 miesięcy).


Oto bead stairs, pomoc służąca do nauki liczenia, zakresu 1-10, zależności między cyframi. Dziecko może własnymi łapkami poczuć co to znaczy że 9 jest o 1 mniejsze od 10 etc. Można również łączyć pomoc z tabliczkami z napisanymi cyframi, układać węże, piramidy, schodki itd.


Schodki są także wstepem do pracy ze złotymi koralikami służącymi do opanowania systemu dziesiętnego. Mój syn jeszcze mały, dlatego złoty materiał wciąż jeszcze nie jest wprowadzony, za to z kolorowego korzystamy intensywnie.
Nasze schodki są duże, kulki mają 20 mm średnicy, są drewniane na drucie stalowym.


Oto one i W w trakcie pracy:




puzzlowa mapa świata i globusy Montessori- wreszcie skończone

Uff. To trwało dość długo, projekt został zaczęty jakoś jesienią, w międzyczasie powstawały kolejne elementy, produkcja niektórych poszła gładko, z innymi częściami bawiłam się dość długo.
Potem wszystko zostało schowane do szuflady i wyjęte dopiero kilka dni temu. Pozostaje jeszcze obszyć kilka kontynentów, ale to już kosmetyka.

Dzięki moim wytworom nasz kącik geograficzny prezentuje się tak:



Mapa jest filcowa i dość duża, kontynenty  w kolorach zgodnych z metodą Montessori są przyczepiane na rzepy. Mają też zapasowy rzep gotowy na t, by przyczepić do niego nazwę danego kontynentu.

Tutaj w szczegółach:
 


Globusy także są mojej produkcji, tak wyglądały w trakcie tworzenia:


Jeden prezentuje lądy- szorstkie i wody- gładkie, wprowadzałam go jako pierwszy by uświadomić pojęcie kontynentu/i morza/oceanu. Jest oklejany piaskiem, malowany i lakietowany podwójnie.

Drugi globus prezentuje kontynenty, kolory w zgodzi z metodą (a wiec i z mapą), świetnie pracuje się z nim właśnie w połączeniu z mapą puzzlową.



Aktualnie  kącik geograficzny znów jest w trakcie reorganizacji, zgodnie z założeniem 'od szczegółu do ogółu' wydzielam przestrzeń na Polskę, świat i jestem w trakcie tworzenia modelu układu słonecznego. 
Mapę świata wykonywałam korzystając z tego tutorialu http://www.imagineourlife.com/2013/07/08/montessori-continents-map-quietbook-with-3-part-cards/#prettyPhoto

wtorek, 17 lutego 2015

spacerujemy

Jeszcze niedawno spacerowaliśmy tak:

A już w weekend- tak:



Chyba trzeba zacząć się interesować wysianiem rozsady, kupnem nasion, planami warzywniczymi na najbliższy sezon.. Tak, porządki w nasionach to jest to, co warto zrobić jutro.

piątek, 13 lutego 2015

wróciłam

Wreszcie rozpakowałam  (prawie) wszystko z przeprowadzki, wraz z pudłami pochowanymi gdzieś po kątach. No i wróciłam do szydła :)

Powstała girlanda:


I pierogi do zestawu spożywczego dla synka przyjaciółki


Na szydle cały czas ten sam kocyk, męczę i męczę i wymęczyć nie mogę, o taki:

Co poza tym? Neverending katar (u małoletniego), mnóstwo pozaczynanych spraw twórczych u mnie. I czuję wiosnę :D





czwartek, 12 lutego 2015

co się dzieje co dzieje się?

Śnieg się dział. Naaasypało :)
Kot imieniem Kot, który został wyprowadzony na krótki spacerek trochę spanikował i wyglądał tak:

A Pink tak:


Poza tym dziecko jedzące śnieg i nibyognisko z patyków. Dziś już niestety chyba odwilż, utoniemy tutaj jak taka ilość śniegu zacznie się roztapiać.
Ale wczoraj było ślicznie.



niedziela, 8 lutego 2015

wpis powitalny

Jest internet to będzie i pościk :D
Na początek muzyczka. Bo bez muzyczki nie ma życia


już milej, pan śpiewa, na temat śpiewa nawet, góry moje, wierchy moje.. JUŻ moje :)
Śniegu już pół metra, wciąż sypie i jak już jest tak miło, to trzeba się ruszyć i iść odkopać samochód. Potem (albo przedtem) dołożyć do kominka, sowicie dołożyć żeby po powrocie nie było lodowni.
Takie to życie, wiejsko- górskie :)